W światku sumo komedia. Po tym, jak w zeszłym roku podczas turnieju w Nagoi wybuchł skandal, bo na widowni, na miejscach za zaproszeniami, telewizja zarejestrowała bossów yakuzy, w tym roku telewizja zrezygnowała z bezpośrednich transmisji zawodów, a zawstydzeni organizatorzy postanowili sięgnąć do ostatecznych środków.
Przed wejściem na halę ustawiono plansze informujące, że "odmawiamy wstępu członkom organizacji przestępczych", a ponadto zastosowano ścisły monitoring.
Szczegóły nie są podawane, ale Oko wypatrzyło jedną z kamer wczesnego ostrzegania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz