Znak czasów... W 2009 r. epidemia świńskiej grypy sprawiła, że we wszystkich urzędach i firmach przy wejściu wystawiony jest pojemnik z alkoholem do dezynfekcji rąk.
Jak się okazuje, moda na dezynfekcję dotarła również do chramów i chyba trzeba przyznać, że słusznie. Na pewno z większym sensem niż w biurach.
Gdyby jeszcze przygotowujący i wydający posiłki w Japonii nie przyjmowali pieniędzy tymi samymi rękami...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz