sobota, 3 lipca 2010

My się grypy nie boimy

W Japonii zarówno w świątyniach buddyjskich, jak i chramach shinto znajdują się rzeźby, które wg przesądów, potarte dłońmi przynoszą szczęście lub wpływają na wyleczenie części ciała, którą pocieramy. Japończycy często też pocierają nawzajem rzeźbę i siebie, by przenieść jej siłę.
W chramie Kitano-Tenmangu w Kioto

Znak czasów... W 2009 r. epidemia świńskiej grypy sprawiła, że we wszystkich urzędach i firmach przy wejściu wystawiony jest pojemnik z alkoholem do dezynfekcji rąk.

Jak się okazuje, moda na dezynfekcję dotarła również do chramów i chyba trzeba przyznać, że słusznie. Na pewno z większym sensem niż w biurach.

Gdyby jeszcze przygotowujący i wydający posiłki w Japonii nie przyjmowali pieniędzy tymi samymi rękami...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz